Po drodze zauważasz, że w kieszeni nadal masz tę specjalną supermoc. Widocznie, naukowiec o niej zapomniał, lub wyciągnął inną.
Idąc dalej widzisz, że jego laboratorium jest ogromne. Co chwilę można zobaczyć jakieś maszyny, urządzenia itd. W jednym pokoju zauważasz mechaniczne bakugany. Jest ich siedem, każdy w innej domenie. Zdziwiło cię to, że ma nawet robota dla domeny kryształowej.
Kontynuując wycieczkę, znajdujesz panel sterujący. Z łatwością byś mógł znaleźć używając go wyjście z tego labiryntu, lecz stoi przy nim sam naukowiec Trevas.
- Dobrze. Jeżeli się nie mylę, to w ciągu godziny wyssę z tych dwóch bakuganów całą ich moc. W ten sposób, moje bakugany będą tak potężne, że nikt ich nie powstrzyma. Hahahaha!!

Gdy Spectra grzebał w panelu w sali z bakuganami, jeden z bakuganów, dokładniej robot domeny Aquosa wyleciał na podłogę, prawie cie miażdżąc. Alarm się nie włączył, lecz znalazłeś na ścianie czerwony guzik właśnie od tego. Gdy go wcisnąłeś, Trevas podbiegł tam, a ty po kryjomu dotarłeś dpo głównego panelu.

Ostatnio edytowany przez Buzzka (2012-05-07 07:50:25)

Gdy dobiegłeś do sali, zobaczyłeś swoje bakugany, całe i zdrowe. Widocznie operacja pobierania energii nie była jeszcze włączona.
Próbowałeś uwolnić ich, lecz Trevas zablokował tę opcję do czasu wyssania całej energii.
Zacząłeś uderzać w szybę. Spowodowałeś małe pęknięcie, lecz udało ci się obudzić Heliosa.
Bakugan zniszczył szybę i uwolnił także Deriona. Nagle, przed waszymi oczami pojawił się Trevas.
- Chcecie uciec? No, no, no... - za naukowcem pojawiły się wszystkie jego roboty poza tym domeny Pyrusa.
Przygotowując Specjalną Supermoc, zauważasz, że jest to słabsza wersja tego, co miał profesor. Ten Wir Domeny przenosił tylko 200 punktów mocy i nie anulował atak, tylko go odbijał przez 1 turę.

W pobliżu wyjścia, nagle oba bakugany wróciły do kulkowych form.
Na to miejsce za mocno oddziałują kontrolery, by bakugan mógł pokazać swoją prawdziwą formę.
- Haha! Myślałeś, że mi uciekniesz??
Dookoła pojawiły się lasery. Strzelą tylko, gdy Spectra się ruszy.

Podczas ucieczki wychodzisz z jaskini, całej umazanej zieloną mazią.
Z ziemi przed tobą niespodziewanie wylatuje Bakugan Pułapka.
- Spectro, nie uciekniesz przed moim ostatnim dziełem. To bakugan pułapka - Triad El Condor! Jest połączeniem sześciu domen, buahaha!!
Bakugan pułapka wyglądał jak wielka płyta podzielona na 6 części, każda z nich świeciła na inny kolor i układała się w sześciokąt domen. Na samym środku była jego twarz, przypominająca głowę El Condor.

Triad El Condor- 600G

- Zobaczmy, na co cie stać! - powiedział Trevas - Taki atak jest udealny na zebranie mocy. Podwójna supermoc, aktywacja! Zbieranie Mocy i Sześciokątna Energia!
Triad El Condor zamiast atakować, zaczął kumulować w sobie moc.
- Gdy tylko wir zniknie, atakuj!

D- 800G
T- 1200G

- Supermoc, aktywacja! Podwojny Skok!
Triad El Condor wyskoczył w powietrze i zaatakował Deriona.
D- 1200G
T- 1200G
Oba bakugany uderzyły w siebie i wróciły do kulkowych form.
- Nieee!! - krzyknął Trevas. -  Przegrałem!
Fortress wrócił do Spectry, a szalony naukowiec zniknął.

Spectra zauważa leżącą kartę supermocy i 2000$. Jest tam prawdziwy Wir Domeny.

*koniec wyprawy*